W tym czasie nie tylko parafia ostrowska borykała się z problemami ekonomicznymi. Zły stan techniczny pounickich cerkwi był problemem całej diecezji litewsko-wileńskiej. Świątynie te wymagały niezwłocznych remontów. W niektórych parafiach nie było też plebanii i posługujący w nich duchowni zmuszeni byli z rodzinami mieszkać kątem u parafian.

W tej sytuacji Świątobliwy Synod wydał ukaz z dnia 20 lipca 1842 roku, w którym zabezpieczał sytuację ekonomiczną duchowieństwa. Parafie zostały podzielone na siedem kategorii według ich wielkości. Na szczególne wsparcie finansowe mogły liczyć te najuboższe, czyli takie, które posiadały znikomą liczbę wiernych i położone były na terenach innowierczych. Bardziej liczne były zdane na możliwości finansowe wspólnoty. W oparciu o takie materialne postanowienia Świątobliwego Synodu diecezja litewsko-wileńska przystąpiła do modernizacji obiektów sakralnych wchodzących w jej skład.
Trudno powiedzieć, do jakiej kategorii została zaliczona parafia ostrowska. Była stosunkowo liczna, a na tych terenach prawosławni przeważali. Musiała jednak otrzymać jakieś rządowe wsparcie na budowę nowej cerkwi, gdyż sami parafianie tak dużego ciężaru finansowego sami udźwignąć raczej nie byli w stanie, przeznaczając nawet na ten cel odszkodowania wojenne.
Według jednego z przekazów za budulec posłużyły rosnące w pobliżu sosny, które ścinano i na miejscu robiono z nich elementy konstrukcyjne oraz materiał na stolarkę. To z pewnością obniżyło koszty, a że tak było jest wielce prawdopodobne. Wówczas w wielu miejscach rosły jeszcze masywne wiekowe drzewa. Takie zagajniki były na pagórkach. Nie karczowano ich pod pola uprawne, gdyż ziemia była tam licha.
Cerkiew ukończono prawdopodobnie dopiero w 1852 r. (tak podają niektóre źródła). Wewnątrz długo jeszcze nie było jednak pełnego wyposażenia. W latach 1869-1870 przeprowadzono przegląd świątyń prawosławnych w guberni grodzieńskiej. Wykazał on różne niedostatki m.in. w cerkwiach dekanatu sokólskiego, w tym w Ostrowiu. Brakowało szat liturgicznych, sprzętów cerkiewnych, dzwonów, świeczników i innych utensyliów.
Cdn
Jerzy Chmielewski